Tradycyjnie, pod koniec zimy, zapraszamy wszystkich chętnych do Żywkowa na akcje ogławiania wierzb. Po co to robimy? Ano po to, by uratować same wierzby przez rozłupaniem (przerośnięte gałęzie są bardzo ciężkie i powodują rozłamywanie się pni) oraz aby inicjować procesy tworzenia się naturalnych dziupli, w których może zagnieździć się wiele gatunków ptaków m.in. dudek czy pójdźka. Ponadto wierzby stanowią cenne siedlisko dla wielu owadów.
Przede wszystkim chcemy jednak zachować wierzby jako element rolniczego krajobrazu. Człowiek od wieków sadził wierzby na miedzach i czerpał z nich korzyści w postaci opału. Chcemy pokazać, że warto kontynuować tę tradycję. Wokół bocianiej wsi Żywkowo wierzb jest sporo, więc pracy mamy sporo! Przyda się każda para rąk do piłowania, noszenia i palenia gałęzi. Dla tych co chcą przyjechać wcześniej - gwarantujemy nocleg w naszej stacji terenowej. Obecnie stacja jest świeżo po remoncie i czekamy na meble, ale podłogi są ciepłe, więc karimata wystarczy. Szczegóły akcji:
- termin: 8 marca 2014 (sobota) w godz 9-15
- miejsce: Żywkowo gm. Górowo Iławeckie
- nocleg z 7 na 8 marca możliwy w stacji terenowej w Żywkowie (gospodarstwo nr 7). Należy zabrać ze sobą śpiwór i karimatę.
- zapewniamy: kiełbaskę na ognisko, rękawice do pracy, 3 pilarki i benzynę, ciągnik z przyczepą.
- co zabrać: kalosze (może być dużo błota), termos z herbatą, prowiant (dla głodomorów oraz dla tych co przyjadą już w piątek), robocze ubrania i chęć do pracy.
- mile widziane: pilarki! Jako że mamy tylko 3 pilarki a chętnych może być więcej, prosimy wszystkich, którzy posiadają pilarki o zabranie ich na akcję.
Drzewo będziemy wozić do właściciela wierzb, także plan jest na pracę "na czysto", bez pozostawiania gałęzi. Nie zabraknie też ogniska (może także już w piątek). Zgłoszenia prosimy słać na:
Aktualne wieści:
Na dzień dzisiejszy swój udział potwierdziło 13 osób + 2 osoby z Żywkowa (sąsiad Janek i nasz gospodarz Adam). W porywach może być nawet 17-18 osób. Żadna z tych osób nie zadeklarowała przyjazdu w piątek, zatem spotykamy się wszyscy w sobotę o godz 9 w Żywkowie. Do wierzb można dojechać autem, choć nie wiem jak będzie wyglądała droga w sobotę (jak mrozek chwyci to będzie ok). Dla tych co nie chcą ryzykować - można zostawić auto na parkingu przy znaku Żywkowo i dojść na miejsce pracy. Zakupiłem 30 kiełbasek i ketchup. W sobotę kupię chleb. Wegeterianie mają gorzej, bo nic (prócz chleba i ketchupu) dla nich nie planuję... no chyba że zabrać ziemniaczki, ale podejrzewam, że nie zdążymy wyprodukować dużo żaru. Nie zapomnijcie zabrać herbatki w termosie, choć jak ktoś będzie się ruszał to będzie ciepło. Mam też prośbę o przywiezienie swoich rękawic roboczych, bo tyle aż nie mam. No i kto może - niech przywiezie pilarkę. Olej łańcuchowy i paliwo będę miał. Howgh!
Zapraszamy!