Skip to main content

Powstał Zespół Roboczy ds. hodowli koników polskich


PentowoSzanowni Państwo, a w szczególności Członkinie i Członkowie PTOP!

Przypuszczam, że wśród Was jest tylko garstka osób, która może pamiętać jako to z konikami polskimi w PTOPie się zaczęło. Dziś wieczorem siadając do pisania tej informacji zajrzałem do archiwum próbując sobie samemu odpowiedzieć na to pytanie. Przypomnieć daty. Otóż 15 lat temu w grudniu 2000 roku dwie kilkunastoletnie klacze Jejmościanka i Tiara z Popielna oraz trzecia młodziutka Nemezja z Oświna, i szesnastoletni ogier Order z Popielna przyjechały nad Narew w okolice Tykocina do gospodarstwa Państwa Henryki i Bogdana Toczyłowskich. Koniki pasąc się na nadnarwiańskich łąkach miały za zadanie „wspierać” dostatnie życie ponad 20stu bocianich rodzin zamieszkujących Europejską Wieś Bocianią PENTOWO. 10 maja 2001 roku Tiara urodziła pierwszego PTOPwskiego źrebaka Trapera. To był początek. Kolejnym PTOPwskim miejscem, gdzie trafiły koniki polskie było Żywkowo. Dnia 29 lipca 2003 roku do gospodarstwa Państwa Anny i Władysława Andrejew (dziś jest to Stacja Terenowa PTOP) przywieźliśmy dwie młode klaczki z Pentowa – Jelonkę i Tropinkę. Dwa miesiące później dołączyły do nich kupione w Popielnie dwie klacze Timura i Niedzica oraz ogier Niepart. Pierwsze źrebię w Żywkowie urodziło się 28 kwietnia 2004 roku i był to ogierek Turin.Jelonka z mamą Dziś nie ma już naszych koni ani w Pentowie (w 2010 roku zakończyliśmy współpracę z Pentowem), ani w Żywkowie (koniki wyjechały we wrześniu 2015 roku). W obu przypadkach koniki trafiły nad Narew do Ancut, do gospodarstwa Jacka Kotowicza i chronią dubelty.

Oczywiście historia PTOPwskich koników polskich w służbie ptakom trwa. Obecnie mamy 69 koników polskich rozlokowanych w 6 (latem 7) miejscach. Wszystkie są na Podlasiu w Puszczy Knyszyńskiej i nad Narwią, a latem również w Puszczy Białowieskiej. Wypasamy koniki na łąkach bekasowych i czajkowych, na żerowiskach orlików krzykliwych i dudków. Część oddaliśmy pod opiekę prywatnym hodowcom. Sami wypasamy koniki polskie w Stacji Terenowej w Kalitniku. Mamy ich tam 38 szt. Spora część naszych koników bierze udział w Programie Hodowli Zachowawczej.

Wiem, że długi jest ten wstęp, a zatem do rzeczy. Otóż od dłuższego czasu niektórzy spośród Was ze sporym zainteresowaniem przyglądali się tej konikowej historii w PTOPie. Co więcej znalazły się osoby które chciały i pomagały nam w opiece nad końmi głównie odwiedzając nasze stacje terenowe. Intencje wśród nas konikowych miłośników były różne. Jedni przyglądali się ptakom korzystającym z dobrodziejstw wypasu, inni rozważali kwestie hodowlane, a jeszcze inni pomyśleli, że warto byłoby ujeździć kilka koni i móc z siodła zamiast z fotela samochodu zarządzać PTOPwskimi gruntami. Wreszcie są i tacy którzy po prostu kochają konie. W październiku br. zawiązała się 12 osobowa grupa inicjatywna składająca się z członków PTOP, która w myśl naszego statutu postanowiła się zrzeszyć i zawiązać Zespół Roboczy. 

TropinkaW tym miejscu chciałbym Was poinformować, iż na listopadowym posiedzeniu Zarząd PTOP, na podstawnie wniosku tychże 12 członków PTOP, podjął uchwałę powołującą Zespół Roboczy ds. hodowli koników polskich z siedzibą w Stacji Terenowej PTOP w Kalitniku.

 

Naszym celem jest wspieranie hodowli koników polskich na rzecz ochrony bioróżnorodności, a cel ten będziemy realizować poprzez:

-        wymianę doświadczeń hodowców, ekspertów i użytkowników koników polskich

-        współpracę hodowców i przyrodników

-        wspieranie i rozwój hodowli zachowawczej 

-        inicjowanie przedsięwzięć służących rozwijaniu istniejących i powstaniu nowych hodowli

-        edukację przyrodniczą przy wykorzystaniu koników polskich

-        organizację i wspieranie wolontariatu w miejscach hodowli koników polskich

-        promocję działań związanych z hodowlą koników polskich.Nocek

Spotykamy się w miarę potrzeb. Zazwyczaj w weekendy przy pracy z końmi lub naprawianiu płotów, lub przy okazji przewożenia naszych koników w nowe miejsca. Na bieżąco wymieniamy się informacjami o planach akcji konikowych. Najbliższa akcja zapowiada się w styczniu i lutym 2016 roku, kiedy to zamierzamy przygotować 6 kalitnikowych klaczy do 25 kilometrowej wędrówki na nadnarwiańskie zimowe łąki i lasy do Ancut, na spotkanie z ogierem Nubisem. Klacze zostaną tam na następne 5 lat. W styczniu szkolimy konie, a jeśli wszystko pójdzie dobrze to na początku lutego rusza I Zimowa Podlaska Wyprawa Koników Polskich. Idziemy na piechotę prowadząc konie. Potrzebne są osoby zarówno do prowadzenia koni jak i serwisu technicznego (posiłki dla ludzi i koni). Szczegóły są w trakcie opracowywania. Oczywiście pierwszeństwo udziału w akcji mają członkowie PTOP zrzeszeni w Zespole.

AncutyZatem zapraszamy. Do Zespołu może przystąpić każdy członek PTOP. Wystarczy złożyć pisemne oświadczenie w Sekretariacie PTOP w Białymstoku. Może być ono wysłane drogą elektroniczną na adres e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.. I to wszystko. Chętnych wpiszemy na listę mailingową, a później już tylko ptaki i konie lub konie i ptaki. Jak kto woli.

Zapraszamy gorąco i serdecznie pozdrawiamy: Iza i Romek, Aneta i Norbert, Mirka i Marek, Andrzej i Małgosia, Jacek, Edyta oraz Greta i Wojtek.

Roman Kalski, 2015.12.11Kalitnik listopad 2016

Zdjęcia:

  1. Pentowo, grudzień 2000. Bogdan Toczyłowski z ogierem Orderem.
  2. Pentowo, luty 2002. Klacz Jejmościanka z Jelonką.
  3. Żywkowo, kwiecień 2009. Klacz Tropinka.
  4. Kalitnik, październik 2014. Joachim z Nockiem.Ancuty, maj 2015. „Narwiański” tabun przed obiektywem.
  5. Ancuty, maj 2015. „Narwiański” tabun przed obiektywem.
  6. Kalitnik, styczeń 2015. Pierwsze dni „leśnego” tabunu Jaśmina w Kalitniku.