Zima się kończy, wiosna tuż, tuż trzeba działać zanim ptaki zaczną budować gniazda w koronach drzew.
Zapraszamy do udziału w kolejnym „czynie społecznym” organizowanym przez PTOP.
I tym razem jak zawsze cel jest szczytny i konkretna praca do wykonania.
Termin – 5-11 marca 2012
Miejsce – Kalitnik, stacja dla wolontariuszy, dojazd przez Michałowo lub Gródek.
Co robimy – trzebież lasu.
Co zapewniamy – nocleg w stacji PTOP, paliwo do pilarek, doborowe towarzystwo ptakolubów, ognisko.
Co należy przywieźć ze sobą – jedzenie, wodoodporną odzież i obuwie, śpiwór. Zapewniamy 6 miejsc na łóżkach więc jeżeli będzie większa ilość chętnych można wziąć karimatę lub materac i spać na podłodze. Narzędzia – w miarą możliwości i posiadanych umiejętności – pilarka, sekator, siekiera, suwmiarka, rękawice.
Zgłoszenia przyjmujemy do 29 lutego.
Kontakt:
e-mail:
tel.: 085 664 22 55
Opis prac i zakwaterowania
PTOP posiada około 4 ha lasu koło Kalitnika gdzie trzeba wykonać pierwszą trzebież, tzn: do wycięcia są młode drzewa o średnicy około 10, nie więcej niż 15cm.
Praca polega na tym, że drzewa trzeba najpierw siekierą okrzesywać – tak by pozbawić je wystających gałęzi. Następnie drzewo jest ścinane przez pilarza i cięte na wałki o długości 2,5m. Wałki należy wynieść z lasu i układać w stosy.
Przy trzebieży wykonywane są różne rodzaje prac: wymagające siły, umiejętności posługiwania się pilarką oraz siekierą a także lżejsze dla osób jeszcze niewprawionych ;-).
Las należy do PTOP i pozyskane drewno zostanie sprzedane, a wpływy ze sprzedaży zostaną przeznaczone na zakup ziemi na wyspie na Narwi koło Kaniuk. Szacujemy uzyskać około 10 000 PLN co stanowi równowartość 1 ha.
Kalitnik znajduje się około 10 km od Michałowa, 55 km od Białegostoku. Jest to mała osada, w której nie ma stałych mieszkańców. Wszelkie atrakcje i punkty zaopatrzenia znajdują się w Michałowie – tzn.: sklep, bar, a także pizzeria czy basen, z których to oczywiście mogą korzystać zmotoryzowani uczestnicy naszej akcji.
Djazd do Kalitnika z Michałowa
Ze względu na dużą odległość, należy przywieźć możliwie dużo jedzenia ze sobą. Posiłki będą przygotowywać wspólnie uczestnicy akcji z dostępnych produktów. W razie potrzeby trzeba będzie „zrzucić się” na zakupy i ktoś pojedzie do sklepu po zaopatrzenie. Jeżeli będzie taka potrzeba jedna lub dwie osoby zostaną w domu żeby przygotować drugie śniadanie i obiad dla pozostałych – pracujących w lesie kolegów. Kierownik stacji – Marta Potocka - będzie zarządzała zasobami ludzkimi i zapasami.
Mamy też propozycję dla osób, które nie mogą osobiście stawić się do pracy w lesie a chciałyby przyczynić się do ochrony ptaków. Można na ten cel przekazać darowiznę. Za otrzymane pieniądze wynajmiemy profesjonalnego pilarza, który będzie obalał drzewa w imieniu dobroczyńcy.
Wszystkie osoby, które wezmą udział w akcji osobiście a także sponsorzy pilarzy otrzymają certyfikat z informacją, że pracowali na rzecz ochrony ptaków na wyspie na Narwi koło Kaniuk.
Gabriela Kułakowska